Data utworzenia:
Elżbieta Zapendowska przeszła już na zawodową emeryturę. Nauczycielka śpiewu i znana jurorka muzycznych programów zamknęła w czerwcu swoją szkołę i nie zamierza występować w telewizji. Nie oznacza to jednak, że nie przygląda się temu, co dzieje się na rynku. Nam opowiada o swoich spostrzeżeniach i przyznaje, że praca z takimi talentami jak Edyta Górniak bywa koszmarem.
Widzowie poznali Elżbietę Zapendowską jako srogą jurorkę "Idola", a potem "Must Be The Music". Jej przygoda z muzyką zaczęła się jednak jeszcze w latach 70., kiedy w Opolu uczyła gry na fortepianie w Szkole Muzycznej, a potem założyła Studio Piosenki Opolskiej. Wychowankowie i zespoły, które wyszły spod jej skrzydeł, zdobywały nagrody na wielu festiwalach. W latach 90. pracowała już w Warszawie m.in. w Studio Buffo i Teatrze Muzycznym Roma. To dzięki jej namowom i pomocy Edyta Górniak trafiła do Buffo, gdzie zaczęła się jej kariera.
Elżbieta Zapendowska ostro młodych, którzy chcą śpiewać
Elżbieta Zapendowska nie wróci już za jurorski stół "Must Be The Music", który wiosną pojawi się po kilkuletniej przerwie w Polsacie. Trenerka wokalna przyznała, że problemy ze wzrokiem i zdrowiem sprawiły, że podjęła decyzję o zawodowej emeryturze. W rozmowie z "Faktem" nauczycielka śpiewu przyznała jednak, że skład nowego jury show Polsatu ją rozczarował i jedynie Sebastian Karpiel-Bułecka gwarantuje odpowiedni poziom oceniania.
— Obserwuję od lat to, co się dzieje. Teraz wszyscy chcą śpiewać. Po cholerę nam tylu artystów nie wiem? Ostatnie dwa lata prowadziłam szkołę i zauważyłam, że ludzie są kompletnie inni niż byli 10, 15 lat temu. Teraz wszyscy wiedzą lepiej, wymądrzają się, nie słuchają, mają swoje projekty i twierdzą, że są genialne, tylko żeby to jeszcze brzmiało... — mówi nam Zapendowska.
Wszystkie dziewczynki naśladowały Edytę Górniak
Nauczycielka śpiewu i emisji głosu przez ponad dwie dekady zjeździła całą Polskę i prowadziła setki warsztatów. Wysłuchała tysiące młodych, którzy marzyli o wokalnej karierze. Przez lata spotykała się z jednym wyraźnym zjawiskiem.
Zobacz także
— Jeździłam po warsztatach przez ostatnie 20 lat, często kilka razy w miesiącu i nasłuchałam się od Bałtyku po góry chętnych do śpiewania. Wszystkie dziewczynki śpiewały repertuar Edyty Górniak. I to było nieznośne już. Bo one naśladowały Edytę. Oczywiście z marnym skutkiem, bo Edyta jest naprawdę zdolna, choć swojego talentu nie wykorzystała — mówi nam Elżbieta Zapendowska i dodaje.
— Był we mnie ogromny przesyt tego popisywania się, bo to było głównie pokazywanie, że ktoś umie wysoko, głośno i dużą liczbą ozdobników zaśpiewać. To było tylko opakowanie, bo sensu, treści, głębi tam nie było żadnej. Było tylko popisywanie się głosem, a takich głosów, jaki ma Edyta na świecie jest tylko parę. Głosów, które zachwycają, jak u Adele na przykład, na świecie nie ma za dużo i może całe szczęście. Bo współpraca z takimi diwami jak Edyta to jest koszmar — stwierdza była jurorka "Must Be The Music".
Zapendowska o pracy z Edytą Górniak: Koszmar i zachowania z kosmosu
Choć przez lata wydawało się, że Elżbieta Zapendowska i Edyta Górniak są w dobrej komitywie, ostatnio wszystkich zszokowały ostre słowa i jednej i drugiej pod swymi adresami.
— Zaczęło się od tego, że zapytano, jak oceniam muzykę Allana, syna Edyty. Powiedziałam uczciwie, że to słabe i dużo pracy przed nim i się zaczęło. Ona nie umie słuchać krytyki. Kompletnie. Przecież to nie była złośliwość z mojej strony, mówiłam, co myślę. Krytyczne uwagi mogą przecież pomóc i służyć temu, by coś zmienić, poprawić. Zawsze tak było w tym fachu — powiedziała nam Zapendowska i odniosła się do słów Edyty, która potem stwierdziła, że wcale nie uczyła się śpiewu u słynnej jurorki i okłamała całą Polskę, by jej pomóc.
Górniak w jednym z wywiadów zasugerowała, że to ona wyciągnęła Zapendowską z Opola i załatwiła jej pracę W Warszawie.
— Jeszcze zanim poznałam Edytę, moi uczniowie zdobyli wiele nagród na różnych festiwalach, także międzynarodowych. Powiedziałam o tym wtedy głośno i chyba ją zatkało. A co nauki śpiewu, to jest w tym trochę prawdy, bo takie wybitne talenty, a takim była, w pewnym sensie same się kształtują. Rolą nauczyciela jest tylko pokazywanie drogi, wskazywanie dobrych i złych kompozycji oraz tekstów. Nauczyciel w takich przypadkach jest kierunkowskazem — opowiada nam Elżbieta.
Zapendowska nie kryje jednak, że praca z wybitnie uzdolnionymi jest dla wszystkich obok, wielkim i trudnym wyzwaniem.
— Dla mnie wtedy współpraca z Edytą nie była jeszcze takim koszmarem, bo była mało wściekła. Natomiast potem muzycy, operatorzy, oświetleniowcy i całe ekipy, z nią współpracujące, dostały nieźle, dała im popalić. Czasami były to zachowania z kosmosu i nie do wytrzymania. Ale może to jest wpisane w ten zawód, gdy ma się wielki talent. Bo muszę przyznać, że Edyta, śpiewając, kieruje nieprawdopodobnym instynktem. Ma wyczucie i niebywałą wrażliwość. Szkoda, że tego nie wykorzystała, tak jak mogła — kwituje Zapendowska.
Tak wygląda życie Elżbiety Zapendowskiej po utracie wzroku. "Czasem utnę sobie palec"
Elżbieta Zapendowska ostro o nowym jury "Must Be the Music": "Powiem uczciwie..."
/4
Edyta Górniak i Elżbieta Zapendowska poznały się trzy dekady temu.
/4
Edyta Górniak i Elżbieta Zapendowska miały poprawne relacje, dziś między nimi zgrzyta.
/4
Edyta Górniak i Elżbieta Zapendowska. Rok 2088 i program "Jak oni śpiewają", obie panie zasiadały w jury.
/4
Rudi Shubert, Elżbieta Zapendowska, Edyta Górniak jako jurorzy "Jak oni śpiewają".
Fakt i Fundacja Faktu ruszają z pomocą dla osób poszkodowanych podczas tragicznej powodzi, która dotknęła południe Polski. Możesz pomóc, robiąc przelew na rachunek zbiórki "Razem dla powodzian" 56 1240 6292 1111 0010 8942 9968 lub szybki przelew ze strony Fundacji Faktu.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Tematy: elżbieta zapendowska programy muzyczne Edyta Górniak diwa artyści
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji